Nosem.pl Szkolenie psa Nagradzanie psa zabawą. Jak nagradzać psa.
Nagradzanie psa zabawą – w jaki sposób bawisz się ze swoim psem – to chyba najbardziej kłopotliwe pytanie, stawiane właścicielom zwierzaków na placu treningowym. Nie umiemy bawić się z psami, a jeśli nawet umiemy, to niewielu z nas zdecyduje się na swobodną zabawę podczas codziennego spaceru.
Jak to się dzieje, że tak łatwo w publicznym parku czy na ulicy krzykniemy „Azor, nie wolno, Azor, co robisz”, z gniewem szarpniemy smyczą psa, ale zachęta do zabawy jest bez porównania trudniejsza? Na psich wybiegach obserwujemy przecież często, jak dwa zaprzyjaźnione zwierzaki tłamszą się radośnie, przewracają, bawią się w berka, czasem przeciągają długi kij – ale kto z nas, bez wahania, w publicznym miejscu, przyklęknie, przypadnie na przednie łapy – o, przepraszam, na ręce ugięte w łokciach – i powtórzy psie gesty zapraszające do zabawy?
Ustawiczne rzucanie piłeczki ekscytuje psa, i może być dla zwierzaka źródłem radości – jednak samo rzucanie piłeczki też nie jest swobodną zabawą człowieka z psem. Szarpak, dummy czy piłeczka to oczywiście doskonały, jednak nie jedyny element zabawy. Być może obawiamy się utraty pozycji lidera – ale przecież to silny dorosły pies pierwszy proponuje zabawę szczeniakowi i korona mu z głowy nie spada!
Zapomnijmy już o teorii dominacji.
Zabawa z psem nie umniejszy w niczym naszego autorytetu – przeciwnie, stworzy silny i zdrowy związek emocjonalny. Zacząć można od uciekania i chowania się psu podczas każdego spaceru, nagradzania ruchem ciała, zachęcenia do kontaktu dotykiem i radosnego podskoku. Tak właśnie, jak z radością skacze na mnie Rififi (fotka powyżej). Jest tylko jeden warunek – to my dajemy sygnał do rozpoczęcia i zakończenia zabawy lub bardzo wyraźnie wyrażamy zgodę na taką propozycję ze strony psa.
Jak prześlicznie pani Lucy Imbergerova nagradzała swojego Derila podczas mistrzostw świata w tańcu z psem w stylu wolnym! Poszukajcie nagrania z 2016 roku, starczy wrzucić w wyszukiwarkę nazwisko zawodniczki. (Tu ciekawostka –Deril jest po suce lakenois i psie malinois – odmiany owczarków belgijskich mogą być kojarzone miedzy sobą). Pies w trakcie fantastycznego pokazu nagradzany był i turlaniem się, i skokiem na plecy właścicielki, i swobodnym bieganiem, aportowaniem i szarpaniem koca także. To jest mistrzostwo świata, zgoda, ale mistrzem w zabawie może być także każdy z nas.
Pamiętamy z młodzieńczych lektur Londona: gdy Biały Kieł zaufał już bezgranicznie człowiekowi, w zabawie chwytał ostrożnie zębami za dłoń – taka zabawa możliwa jest tylko przy bezwzględnym wzajemnym zaufaniu. Pies podporządkowany człowiekowi naprawdę potrafi radośnie warczeć, doskonale kontrolować nie tylko nacisk zębów, ale i własne emocje.
Żałuję bardzo, że „Zabójcy bez winy” (Hugo i Jane van Lawick Goodall), książka zawierająca obserwacje żyjących na wolności likaonów, szakali i hien jest niemal niedostępna. Może dobrze byłoby się dowiedzieć, że zabawa grupy likaonów, zabawa, w której zwierzęta zapominały o ścisłej hierarchii, poprzedzała wyruszenie na polowanie, wzmacniała gotowość współpracy.
Hierarchia w grupie człowiek – pies musi zostać najpierw prawidłowo ustalona. Mój pies już wie, że to ja jestem niekwestionowanym liderem, może więc w zabawie codziennie naskoczyć na mnie łapami i nie zmieni to w niczym naszych doskonałych relacji; wzmocni wzajemną więź. Nasz Burek nie stanie się zębatą bestią, jeśli zamiast oferowania czułości niezrozumiałych dla zwierzęcia zaproponujemy chwilę zabawy bardziej na psi sposób.
Na przykład tak, jak ze swoją rozważną na co dzień rosyjską terierką Rejką bawi się krakowska trenerka Asia Wołodźko-Dagnan – popatrzcie na film.