Gdy już opanowane mamy utrzymywanie kontaktu w pozycji zasadniczej bez wpatrywania się w psa i bez widocznej dłoni z nagrodą, możemy zacząć ćwiczyć utrzymywanie tej pozycji w ruchu.
Każdy kto zaczyna interesować się szkoleniem sportowym i nauką sportowego chodzenia przy nodze, prędzej czy później zetknie się z terminem „chodzenia na kontakcie”.
Kiedy zaczynamy sesję treningową, chcemy aby pies natychmiast całą uwagę przekierował na nas i wkładał sto procent zaangażowania w każde wykonywane zadanie niezależnie od otoczenia i rozproszeń.
Retrieverze, rusz się z kanapy, o dummy i nie tylko rozmawiamy z Anną Magaj, dyplomowanym instruktorem szkolenia psów, hodowcą psów rasy golden retriever, startującą regularnie w zawodach sportowych oraz konkursach psów myśliwskich, uczestniczącą w Working Testach w kraju i za granicą.
Co to jest mantrailing, czym różni się tropienie rekreacyjne od służbowego, rozmowa z Magdaleną Warońską, założycielką grupy tropiącej i szkoły tropienia Scent Mind, magistrem psychologii i socjologii, specjalizującą się we wspieraniu rozwoju zespołów tropiących, zarówno od ich psiej, jak i ludzkiej strony.
Nosework to praca na konkretnych zapachach, polegająca na dobrze wypracowanej komunikacji z psem. Czworonóg wskazuje próbki zapachowe swojemu przewodnikowi.
Najpierw odbędzie się odprawa i losowanie, zazwyczaj na większych imprezach ma to miejsce dzień wcześniej na przykład w piątkowy wieczór, jeżeli starty mają odbyć się w sobotę i niedzielę.
Jeżeli po oderwani ręki masz problem z zachowaniem prawidłowej pozycji przez zwierzaka, na przykład odsuwa się on od nogi lub ustawia skosem z zadem na zewnątrz, możesz przez jakiś czas ćwiczyć przy ścianie aż pozycja się utrwali.
Kiedy ćwiczenie jest już opanowane do perfekcji, a pies długo i intensywnie wpatruje się w nagrodę nie tracąc kontaktu, możesz zacząć odrywać rękę ze smakołykiem w czasie chodzenia.
O noseworku, spacerach, treningach i władzy psiego nosa nad ludzkimi sercami, opowiada dr Sylwia Trambacz-Oleszak, prezes, sędzia i instruktorka Polskiej Ligi Nosework, która niedawno napisała fascynującą książkę wraz z Piotrem Awenckim.
Rutyna startowa to mówiąc w skrócie cały rytuał treningowy, który zaczyna się w momencie wyjęcia psa z auta/ klatki przed śladem, a kończy w momencie odprowadzeni psa.
Jackpot – czyli bardzo wartościowa, wyjątkowa nagroda, „wygrana w loterii” – jest techniką używaną z powodzeniem w szkoleniu psów, również przy nauce tropienia.
Z poprzednich części dowiedzieliście się jak przeprowadzić swojego psa przez techniczne aspekty i etapy nauki pracy na śladzie sportowym – od początków pracy na podstawach, poprzez układanie pierwszych ścieżek, naukę techniki i tempa pokonywania ścieżki poprzez wypracowywanie załamań, pracę ze zredukowaną ilością jedzenia na śladzie aż po zaznaczanie przedmiotów.
Gdy już umiejętność oznaczania przedmiotu zostanie doskonale opanowana w domu, możemy zacząć przenosić to ćwiczenie na dwór i odrzucać przedmiot w trawę.
Pierwsze etapy nauki powinniśmy przeprowadzić w domu lub innym bardzo spokojnym miejscu z jak najmniejszą ilością rozproszeń. Przede wszystkim stawiamy na to, aby pies miał ogromną motywację do oznaczenia przedmiotu i oferował to zachowanie sam, bez przymusu czy pomocy.
Nadszedł czas na naukę oznaczania przedmiotów. Musimy pamiętać o tym, że pies przy przedmiocie powinien zachowywać się spokojnie – to znaczy wszystkie przejawy zniecierpliwienia jak nerwowe dotykanie przedmiotu, przerzucanie ciężaru ciała – będą odpowiednio wypunktowane.
Kiedy nasz pies jest w stanie już w jednym tempie, z równą intensywnością i zaangażowaniem, bez pomijania żadnego wcisku przejść krótki ślad z jedzeniem w każdej stopie, umie wypracować załamania pod kątem rozwartym i prostym, możemy zacząć zostawiać puste wciski.
Kolejnym etapem będzie podążanie psa przy nodze przewodnika, na razie przy wykorzystaniu podążania za ręką z jedzeniem, którego uczyliśmy na początku. Gdy piesek już zajmie pozycję przy nodze, możemy zacząć powoli poruszać się do przodu z ręką ustawioną cały czas na tej samej wysokości.
Chodzenie przy nodze jest prawdopodobnie najważniejszym, a jednocześnie jednym z najtrudniejszych ćwiczeń w posłuszeństwie. Pozycją przy nodze zaczyna i kończy się praktycznie każde ćwiczenie.
Gdy już jesteśmy w stanie przeprowadzić spokojnie psa po krótkim śladzie „technicznym” – czyli pies dokładnie wyjada smaczki z podstawy, a następnie rusza i kontynuuje pracę sprawdzając każdy wcisk nosem i wyjadając wszystkie smaczki, możemy przejść do dalszego etapu nauki pracy na ścieżce.
Zanim zaczniemy trening, musimy być pewni, że nasz pies ma dobrą motywację pokarmową, gdyż na etapach początkowych będziemy używać niemal wyłącznie jedzenia jako motywatora do podążania za śladem.