Nosem.pl Sport dla psa Tropienie sportowe – jak zacząć
Zanim zaczniemy trening, musimy być pewni, że nasz pies ma dobrą motywację pokarmową, gdyż na etapach początkowych będziemy używać niemal wyłącznie jedzenia jako motywatora do podążania za śladem.
W praktyce oznacza to, że nasz pies musi umieć jeść w każdych warunkach i przy rozproszeniach i skoncentrować się na szukaniu jedzenia nawet w trudniejszych sytuacjach. Pies musi być też zsocjalizowany, czyli czuć się pewnie, być samodzielny i być nauczony koncentracji w różnych miejscach oraz w obecności innych ludzi.
Jeżeli szczeniak wciąż rozprasza się ludźmi, dźwiękami, na miejsce pierwszych treningów najlepiej wybrać własny ogródek lub inne dobrze znane miejsce z minimalną liczbą rozproszeń. Na trening nie wybieramy również miejskich trawników, po których dziennie przechodzi wiele osób i psów, gdzie ilość rozmaitych zapachów może utrudniać pracę. Lepiej wybrać się na łąkę czy pole za miastem.
Jako pierwsze ćwiczenie zazwyczaj układam psu kwadrat węchowy, czyli na ziemi wydeptuję kwadrat o boku 1-1,5 metra i zadeptuję w całości jego wnętrze. Depczę mocniej lub lżej, w zależności od podłoża (na twardej i bardzo ubitej ziemi możemy udeptać nieco mocniej). Staram się, żeby granice kwadratu był dla mnie nieco widoczne.
Jedzenie musi być bardzo atrakcyjne dla psa, ale jednocześnie niewidoczne na podłożu, czyli kawałki parówki rzucone na krótką trawę z pewnością nie zdadzą egzaminu. Pies musi również być w stanie szybko i łatwo je połknąć. W praktyce świetnie sprawdza się lekko namoczona sucha karma lub bardzo drobno pokrojone ugotowane podroby. Oczywiście rodzaj i wielkość jedzenia należy dobrać do preferencji psa. Dla jednych psów malutkie kawałeczki jedzenia będą bardziej odpowiednie i będą sprzyjać dokładniejszej i spokojniejszej pracy, dla innych będą źródłem frustracji i szybszej rezygnacji, te psy będą potrzebowały nieco większych kawałków. Warto kilkukrotnie poeksperymentować z rodzajem jedzenia,
żeby znaleźć idealną zachętę dla naszego psa.
Gdy już mamy nadeptany kwadrat, w jeden z jego kątów wbijamy znacznik, a całą powierzchnię kwadratu wypełniamy kawałeczkami jedzenia. Jedzenie kładziemy w odległościach od siebie i staramy się by były mało widoczne. Przyprowadzamy psa do kwadratu i zachęcamy do szukania, w międzyczasie możemy dorzucać po kilka kawałeczków jedzenia w miejsca, z których już zostało ono wyjedzone, ale poza polem widzenia psa. W kwadracie staramy się przyzwyczaić psa do tego, że będziemy się poruszać za nim (można chodzić w obrębie kwadratu, pies nie powinien zwracać na nas uwagi), można raz na jakiś czas spokojnie pochwalić za dobrą pracę (nie powinno to powodować rozpraszania się psa), możemy również przyzwyczajać do tego, że linka będzie pod łapami. Gdy pies wyjdzie poza obręb kwadratu na kilkanaście centymetrów do pół metra, poczekajmy aż sam zawróci i pochwalmy tą decyzję. Nie chcemy korygować za błędy psa, który dopiero uczy się co ma robić.
Zawsze kończymy pozytywnie i pozostawiając niedosyt, czyli gdy pies jeszcze chętnie węszy i gdy jest jeszcze pewny, że w wydeptanym obszarze jest nadal w stanie znaleźć jedzenie. Czas pracy może wynosić kilka minut.