Nosem.pl Sport dla psa Tropienie sportowe – nauka pracy na pustej ścieżce
Kiedy nasz pies jest w stanie już w jednym tempie, z równą intensywnością i zaangażowaniem, bez pomijania żadnego wcisku przejść krótki ślad z jedzeniem w każdej stopie, umie wypracować załamania pod kątem rozwartym i prostym, możemy zacząć zostawiać puste wciski.
Wypracowanie takiego śladu nie powinno sprawiać problemu psu, który dobrze rozumie już technikę pracy na śladzie i przewodnikowi, który opanował pracę linką. Przy zostawianiu pustych wcisków ważne jest to, aby nie popaść w żaden schemat i pomijać smakołyki losowo. Początkowo pozostawiamy puste pojedyncze wciski, a z czasem zaczynamy zostawiać po dwa, trzy i więcej … Ważne, aby nie układać śladu odcinkowo, czyli nie zostawiać na zmianę pustych i pełnych odcinków- to zazwyczaj prowadzi do większych problemów z utrzymaniem tempa.
Dla utrzymania tempa pracy na śladzie moment kiedy zaczynamy zostawiać puste wciski jest newralgiczny. Wiele psów będzie próbowało na pustych śladach przyspieszać. Wtedy to zadaniem przewodnika jest pomóc psu utrzymać tempo poprzez pracę linką i pochwały. Żeby dobrze zrozumieć o co chodzi, musimy wyobrazić sobie, że spełniamy zadanie włączonego tempomatu, a linka którą trzymamy reguluje prędkość. Linka powinna mieć cały czas takie samo lekkie napięcie, a gdy pies próbuje przyspieszać i tym samym napina ją mocniej – lekkimi korektami spowalniamy go, a po powrocie do dobrego tempa chwalimy.
Początkowo pies może się frustrować, że nie pozwalamy mu iść jego własnym tempem, ale absolutnie każdy pies po zrozumieniu zadania jest w stanie nauczyć się pracować z szybkością narzuconą przez przewodnika. Ważna jest tu cierpliwość, spokój i precyzyjna komunikacja. Z czasem puste odcinki mogą być coraz dłuższe, przeplatane pojedynczymi wciskami z jedzeniem. Na tym etapie jedzenie staje się też nagrodą za rozwiązany problem. Jeżeli podczas układania śladu natrafimy na naturalną przeszkodę – na przykład koleinę, miedzę, kałużę, wyższą kępę roślin i wiele innych – początkowo układamy jedzenie na przeszkodzie i odcinkowo za, a następnie tylko za. Z czasem odsuwamy nagrodę od naturalnej przeszkody.
W ten sposób najpierw pokazujemy psu, że warto tę przeszkodę pokonać zamiast na przykład ją obejść dookoła – a potem stosujemy już jedynie nagrodę za poradzenie sobie z utrudnieniem. Tak samo traktujemy z czasem pochwały, psu który jest bardzo skoncentrowany na zadaniu ciągłe mówienie będzie przeszkadzać, ale już pochwała za wypracowane załamanie, rozwiązany problem, powrót do prawidłowego tempa nabierze wartości.