Nosem.pl Sport dla psa Tropienie sportowe – zapamiętywanie ścieżki śladu
Kolejnym zagadnieniem związanym z układaniem śladów, które sprawia wielu ludziom ogromny problem jest zapamiętanie ścieżki śladowej. Jest to niezbędna umiejętność u przewodnika.
Na początkowym etapie gdy depczemy mocno na miękkich podłożach, a ścieżka śladu jest widoczna, zupełnie się tym nie przejmujemy. Z biegiem czasu zaczynamy układać ślady na coraz to trudniejszym i twardszym podłożu, stawiamy kroki normalnie, a więc ścieżka śladu przestaje być dla nas widoczna. Mimo to, musimy dokładnie wiedzieć jak ona przebiega, aby kontrolować zachowanie psa.
Pierwsza z nich polega na zapamiętywaniu charakterystycznych punktów na ziemi. Może to być roślina, kretowisko, gałąź, kamień… Przy tych charakterystycznych punktach układamy załamania. Bardzo ważne, abyśmy depcząc ślad wybierali te punkty wcześniej niż do nich podejdziemy. Kwiatek widoczny doskonale z odległości metra może okazać się kompletnie nie do wypatrzenia z odległości pięciu – musimy więc wziąć pod uwagę dystans w jakim podążamy za psem.
Inną metodą jest sztuczne oznaczenie przebiegu ścieżki śladu na przykład poprzez użycie kredy w proszku lub wbitych tyczek / drutów. Oczywiście tego typu znaczników nie wbijamy w ścieżkę śladu, tylko obok. W tym przypadku znów bardzo ważne jest aby nie popadać w schemat – bo pies bardzo łatwo może się go nauczyć (na przykład jeżeli zawsze drut wbity obok ścieżki oznacza, że za dwa kroki będzie załamanie).
Doskonale wiemy, że wzrok psa jest dużo gorszy od naszego i może on nie widzieć drutów tak dobrze jak my, ale może na przykład czuć ich zapach. W przypadku oznaczania ścieżki w ten sposób oczywiście również pilnujemy, aby znaczniki były dla nas dobrze widoczne z odległości, w której będziemy podążać za psem- możemy na przykład pomalować końcówki drutów jaskrawą farbą.
Dla lepszego opanowania sztuki zapamiętywania i wizualizowania śladu podczas prowadzenia psa – dobrze jest poćwiczyć samemu. Można ułożyć ścieżkę i zostawić na niej małe niewidoczne z daleka przedmioty – na przykład kapsle od butelek, a następnie po dłuższym czasie spróbować odwzorować swoją drogę i je odnaleźć. Mało kto to robi, a jest to doskonałe ćwiczenie na orientację świetnie poprawiające refleks.