Jak wygląda egzamin psów ratowniczych

17/06/2023
Jak wygląda egzamin psów ratowniczych

Dziś opowiemy Wam jak wygląda egzamin psów ratowniczych, w lesie Nadleśnictwa Kolbudy w województwie pomorskim odbywał się niedawno ekscytujący egzamin. Jako przewodnik jednego z tych wyjątkowych psów, miałem okazję uczestniczyć w tym niezwykłym wydarzeniu. Nigdy nie przypuszczałem, że tego dnia spotkam nie tylko egzaminatorów, ale również łosia!

Spotkanie z łosiem i niebezpieczne chwile w lesie, czyli jak realnie wygląda egzamin psów ratowniczych

Po odnalezieniu pierwszego pozoranta, nasz zespół skierował się dalej w głąb terenu. Byliśmy w pełnym skupieniu i gotowi na kolejne wyzwania. Nagle, w pewnym momencie, dotarliśmy do oznaczonej tzw. strefy, gdzie pies musiał działać samodzielnie, bez mojego bezpośredniego udziału i wsparcia. Jednak coś niepokojącego zaczęło się dziać – mój pies zaczął zachowywać się dziwnie. Nastroszył sierść i po raz chyba pierwszy w życiu odmówił wykonania zadania, co sprawiło, że byłem zaskoczony jego reakcją.

Wtedy to zobaczyliśmy, co kryło się w krzakach za naszymi plecami – łosia! Na początku pomyślałem, że to tylko kolejne przygotowane przez egzaminatorów zadanie, jednak ich miny wyraźnie świadczyły o realnym zagrożeniu. Łoś to przecież duże i potencjalnie niebezpieczne zwierzę. Moim jedynym celem stało się teraz ochronienie psa przed ewentualnym atakiem łosia.

Zdarzenie to zostało uwiecznione na jednym ze zdjęć, na którym usilnie próbowałem rozpiąć smycz, która na czas pracy była przewieszona przez moje ramię, trzymając jednocześnie psa drugą ręką. Na szczęście dla nas, łoś po zainteresowaniu się bananami, które jeden z egzaminatorów miał przy sobie, stracił zainteresowanie nami. Dla nas była to olbrzymia ulga, a ukryci między drzewami mieliśmy chwilę, żeby przemyśleć tę niesamowitą sytuację.

Nie będę ukrywał, że po takim zdarzeniu spodziewałem się, że mój pies straci zainteresowanie dalszą pracą. Jednak jak przystało na prawdziwego owczarka niemieckiego z linii użytkowej i typową burą suczkę, nie dała się zastraszyć. Z niezłomnym duchem i pełnym zaangażowaniem wróciła do swojego zadania – poszukiwania zaginionych ludzi w terenie. To była chwila dumy i podziwu dla jej determinacji.

Krótko po tym zdarzeniu odnaleźliśmy ostatniego pozoranta – osobę, która udawała zaginioną podczas egzaminu. Z wynikiem pozytywnym zakończyliśmy ten niezwykły i pełen niespodzianek egzamin. Oczywiście, dyskusje na temat tego incydentu towarzyszyły nam przez długi czas.

Ta sytuacja doskonale ukazuje, jak niebezpieczna może być praca zespołów ratowniczych z psami. Wymaga ona nie tylko doskonałej kondycji fizycznej i wielu ciężkich treningów, ale również zimnej krwi i opanowania – zarówno ze strony przewodnika, jak i samego psa.

Warto zastanowić się nad tym, jak wiele wysiłku i poświęcenia kryje się za tymi wesołymi psimi twarzami, które codziennie stawiają swoje umiejętności i zdolności w służbie ratowania ludzkiego życia. To niesamowite, że potrafią one pokonać swoje lęki i przeciwności, aby być zawsze gotowe na akcję. Ci niezwykli psi bohaterowie zasługują na nasze uznanie i wsparcie. W końcu, gdy liczy się każda sekunda, ich wyszkolenie może zdecydować o czyimś życiu.

Dlatego podziwiajmy tych psich ratowników, doceniajmy ich trud i pamiętajmy, że za każdym uśmiechem kryje się niezwykła historia poświęcenia i pracy.

Jak wygląda egzamin psów ratowniczych

W Polsce egzaminy psów ratowniczych o specjalności odnajdywania ludzi w terenie są zorganizowane przez Państwową Straż Pożarną. To rygorystyczne testy mające na celu ocenę umiejętności i przygotowania psów do pracy w akcjach ratowniczych. Egzamin ten stanowi kluczowy etap, który decyduje o zdolnościach i kwalifikacjach psa oraz jego przewodnika w dziedzinie ratownictwa.

Egzamin psów ratowniczych obejmuje szereg trudnych prób, które wymagają intensywnego treningu i przygotowania. Aby pies mógł przystąpić do egzaminu klasy I, musi mieć ukończone co najmniej 24 miesiące. Jednak samo osiągnięcie wieku nie jest wystarczające. Przygotowanie psa do tego egzaminu to proces trwający minimum dwa, trzy lata intensywnych treningów, który ma na celu rozwinięcie umiejętności poszukiwawczych, reakcji na sygnały oraz zdyscyplinowanie psa i przewodnika.

Egzamin klasy I składa się z trzech części, z których każda stanowi poważne wyzwanie dla zespołu psa i przewodnika. Pierwsza część to test współpracy, który ocenia umiejętność kontroli psa przez przewodnika. Przeprowadza się go na odcinku drogi dojścia do przyrządów. Wymaga to wykonania różnych ćwiczeń, takich jak chodzenie przy nodze przewodnika, siad i waruj w trakcie marszu oraz aport osobistego przedmiotu przewodnika. Dodatkowo, przewodnik musi poprowadzić psa przez zestaw przyrządów, takich jak ruchome kładki, kładki pochyłe, platformy poziome, drabiny skośne i poziome. Podczas próby kierowania psa z dystansu przewodnik wysyła psa do wyznaczonych punktów, a pies powinien wykonywać polecenia zgodnie z komendami.

Drugą częścią egzaminu jest test zachowania się psa w stosunku do człowieka. Ma to na celu ocenę reakcji psa na obecność egzaminatora. Przewodnik podchodzi do egzaminatora z psem na smyczy, a po pewnym czasie oddala się, pozostawiając psa przy egzaminatorze. W tym teście pies nie powinien zachowywać się agresywnie, grozić ani okazywać paniki. Zachowanie psa wobec egzaminatora jest istotnym czynnikiem oceny tego testu.

Trzecią częścią egzaminu jest próba poszukiwawcza, która odbywa się na naturalnym terenie leśnym o powierzchni od 4 do 6 hektarów. W tym teście pies ma za zadanie odnaleźć trzech pozorantów, którzy ukryci są w terenie. Pozoranci mogą być zamaskowani na ziemi lub przykryci gałęziami. Czas trwania próby jest ograniczony. Pies musi skutecznie zlokalizować i zasygnalizować obecność każdego z pozorantów, a przewodnik musi umieć odczytać te sygnały.

Pomyślne zaliczenie wszystkich części egzaminu jest ogromnym osiągnięciem i świadczy o wysokim poziomie przygotowania psa i przewodnika. Otrzymanie specjalności ratowniczej klasy I terenowej jest dowodem na to, że zespół spełnia najwyższe standardy ratownictwa.

Warto podkreślić, że egzamin psów ratowniczych to tylko początek drogi.

Po zdaniu egzaminu, przewodnik i pies nadal muszą kontynuować treningi, aby utrzymać swoją formę. Ratownictwo to niezwykle odpowiedzialne zadanie, a poziom wyszkolenia psa ma bezpośredni wpływ na ludzkie życie w przypadku akcji ratunkowej. Regularne treningi są nieodzowne dla utrzymania wysokiej jakości umiejętności psa, utrzymywania kondycji fizycznej i umysłowej oraz utrzymania efektywności w sytuacjach kryzysowych.

Egzaminy psów ratowniczych są nie tylko wymagające pod względem fizycznym, ale również mentalnym. Przewodnicy i psy muszą być gotowi do pracy w trudnych warunkach, pod presją czasu i w sytuacjach stresowych. Dlatego ważne jest, aby czytelnicy zdawali sobie sprawę z tego, że ratownictwo to nie tylko zawód, ale przede wszystkim powołanie do niesienia pomocy innym.

Niezależnie od tego, czytelnicy powinni mieć pełną świadomość, że praca psów ratowniczych jest wynikiem długotrwałego i intensywnego treningu oraz zaangażowania przewodników. To dzięki ich wysiłkowi i oddaniu możliwe jest ocalenie ludzkich żyć w sytuacjach kryzysowych. Dlatego warto doceniać i szanować pracę tych niezwykłych zespołów ratunkowych.

Egzaminy psów ratowniczych to nie tylko testy umiejętności, ale również dowód na to, że przygotowanie psa i przewodnika do ratownictwa jest niezwykle czasochłonne i wymaga wielu lat ciężkiej pracy. Bez wątpienia, zespoły ratownicze zasługują na nasze uznanie i wsparcie, ponieważ ich wysiłki są nieocenione w sytuacjach, gdy każda sekunda ma znaczenie.

Zdjęcie: Katarzyna Wodniak – egzaminator psów ratowniczych PSP

Jeśli podobał Ci się artykuł, postaw kawę nam i naszym psom.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Udostępnij na:

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Sprawdź także
Pies podczas burzy, jak uspokoić swojego pupila
27/05/2024
Redakcja Nosem.pl
newsletter
Proszę czekać