Światowy Dzień Wścieklizny. Wścieklizna to groźna zoonoza

Światowy Dzień Wścieklizny. Wścieklizna to groźna zoonoza

Światowy Dzień Wścieklizny obchodzony jest każdego roku 28 września, dzień ten ma na celu rozpowszechnianie wiedzy na temat tej groźnej zoonozy.

Wścieklizna to groźna zoonoza

Światowy Dzień Wścieklizny, obchodzony corocznie 28 września, ma uświadamiać ludziom, jak groźna jest ta odzwierzęca choroba oraz przypominać, dlaczego tak ważna jest tutaj profilaktyka. Wścieklizna jest wirusową chorobą układu nerwowego. To nieropne zapalenie istoty szarej mózgu i rdzenia o ostrym przebiegu. Może wystąpić u wszystkich stałocieplnych zwierząt i u człowieka. Najczęściej przenoszą tę chorobę dzikie zwierzęta, nietoperze, ale to nie znaczy, że nie dochodzi obecnie do zachorowania u psów. Niestety, nadal zdarzają się przypadki, kiedy psy muszą trafić „pod igłę”.

Do zakażenia dochodzi przez pokąsanie lub przedostanie się śliny chorego zwierzęcia w miejsce skaleczenia, czy też zadrapania skóry lub błon śluzowych. Chociaż w Polsce rzadko dochodzi do zachorowań na tę zoonozę w powodu psów, to jednak „rzadko” nie znaczy „wcale”. Jeśli chory pies przeniesie wirusa na człowieka, skutki mogą być tragiczne.

Wścieklizna – objawy u psa

Wścieklizna ma zarówno postać szałową, jak i postać porażenną. Jeśli chodzi o objawy u psów przy postaci szałowej, to Craig E. Green w swojej książce „Choroby zakaźne psów i kotów” wymienia: nerwowość, niepokój, wzmożone reakcje na bodźce słuchowe i wzrokowe, światłowstręt, nadpobudliwość, próba chwytania wyimaginowanych przedmiotów lub szczekanie na nie, drażliwość, chodzenie bez celu, spaczone łaknienie, ukrywanie się przed człowiekiem, dezorientacja. Psy mające postać szałową, po zamknięciu w klatce mogą stać się agresywne. Natomiast przy postaci porażennej/niemej, Green wymienia takie objawy jak: toczenie piany, nadmierne ślinienie, porażenie krtani, porażenie mięśni żwaczy, możliwe krztuszenie się, śpiączka. W tej postaci śmierć następuje w wyniku niewydolności oddechowej.

Gdy doszłoby do pokąsania człowieka przez chorego psa, do kontaktu z jego śliną, to nie ma na co czekać, ale jak najszybciej trzeba udać się do lekarza, zanim zaczną występować objawy u człowieka. Silnymi objawami u człowieka są m.in. drgawki, wysoka gorączka, ślinienie, odczuwanie lęku. Wtedy jest już często za późno i może dojść do zatrzymania akcji serca.

 Światowy Dzień Wścieklizny przypomina o profilaktyce i prawie

W Polsce, jak i w wielu innych krajach Unii Europejskiej, obowiązuje całkowity zakaz leczenia zwierząt, u których podejrzewa się wściekliznę, stąd tak bardzo ważna jest profilaktyka! Regularne, coroczne szczepienia są w Polsce obowiązkowe dla psów. Według prawa, „posiadacze psów są obowiązani zaszczepić psy przeciwko wściekliźnie w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez psa 3 miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia”. Każdy dzień zwłoki niesie za sobą konsekwencje. Jeśli pies nie posiada ważnego szczepienia, opiekunowi grozi nie tylko mandat i to, że nie wejdzie do wielu miejsc.

Chociaż niektórzy producenci szczepionek podają, że działa ona do trzech lat, to nie można się tym w naszym kraju sugerować, bo prawo jest prawem. Nawet jeśli szczepienie straci ważność o jeden dzień, a zdarzyłoby się tak, że pies kogoś ugryzie, to będzie potraktowany, jakby nie był wcale szczepiony. Czworonóg trafi na miesięczną obserwację, a opiekuna może spotkać nie tylko ukaranie mandatem, ale w poważniejszym przypadku, sprawa może skończyć się w sądzie.

Wścieklizna – źródło

Pomimo faktu, że szczepienia przeciwko wściekliźnie są obowiązkowe dla psów, wciąż każdego roku dochodzi do zakażeń, zarówno zwierząt, jak i ludzi. Obecnie największe źródło zakażeń stanowią: lisy (częstotliwość występowania u rudego lisa to ok. 67, 4%), nietoperze, jenoty, borsuki, a nawet bydło oraz owce, sarny, kuny. Obecnie, dzięki szczepieniom psów, częstotliwość występowania wścieklizny u tych czworonogów to ok. 4,8%. To, co warto podkreślić, to fakt, że procentowo koty zdołały prześcignąć psy (koty to ok. 6,8%).  Dla kotów szczepienie obowiązkowe nie jest, jednak lekarze weterynarii coraz częściej zachęcają do szczepień tych zwierząt – szczególnie narażone są oczywiście koty wychodzące.

Obraz Lenka Novotná z Pixabay

Jeśli podobał Ci się artykuł, postaw kawę nam i naszym psom.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Udostępnij na:

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Sprawdź także
Szczeniaki w typie malinois szukają nowych domów. Tragiczne skutki mody.
25/10/2024
Zofia Mrzewińska
newsletter
Proszę czekać