Dobrostan każdego zwierzęcia wymaga możliwości realizacji zachowań typowych dla gatunku. Pies jest zwierzęciem socjalnym – potrzebuje nauki korzystnych zachowań i w sposób naturalny akceptuje hierarchię we współpracującej grupie. To my powinniśmy każdemu domowemu Burkowi wskazywać wszelkie korzystne zachowania, umożliwiające realizację wrodzonych potrzeb zwierzęcia – zawsze pod kontrolą człowieka, bo żaden pies sam z siebie nie rozumie praw rządzących ludzkim światem.
Najtrudniej przekonać niejednego właściciela zwierzaka, że pies nie rozumie słów tak jak człowiek, chociaż potrafi określony dźwięk, sygnał czy gest skojarzyć z koniecznością konkretnego zachowania lub zmiany zachowania – ale w ściśle określonej sytuacji. Pojęcie „sytuacja” dla psa może oznaczać miejsce, czas, zapach, brzmienie głosu, emocje przewodnika, zdarzenia poprzedzające chwilę obecną. Pies może doskonale reagować na polecenia wydawane przez przewodnika stojącego przodem, ale te słowa wypowiadane gdy odwrócimy się tyłem, mogą być już niepojęte dla zwierzaka, „siad” wypowiedziane w domu nie jest dla psa tym samym co „siad” na klatce schodowej. Wszystkie hasła, oznaczające jakąś czynność, muszą być wyraźnie zróżnicowane brzmieniem. Elementarnym błędem jest używanie zdań przeczących (nie ciągnij, nie bój się, nie szczekaj), podobnie jak używanie słowa „popraw”, gdy pies popełni jakikolwiek błąd.
Aby jakiekolwiek hasło/sygnał zostało prawidłowo skojarzone z czynnością oczekiwaną od psa, może być wydane tylko wtedy, gdy pies na pewno wymaganą czynność wykona lub gdy tę czynność wykonuje. Wypowiadanie jakiegokolwiek hasła w sytuacji, w której pies nie skojarzył wystarczająco słowa z czynnością, skutkuje błędnym skojarzeniem lub zobojętnieniem na brzmienie tego słowa. Nadużywanie imienia przy poleceniach jest błędem – korygowanie psa przy użyciu imienia jest błędem znacznie gorszym.
Różne rodzaje nagród/wyróżnień/wzmocnień stosowanych w procesie szkolenia psa – jedzenie, nagroda socjalna, zaspokojenie wrodzonych popędów – powinny być stosowane zależnie od tego, jaką rangę mają dla psa. Dla szczeniaka najważniejsze jest jedzenie – dla dorosłego psa konieczna jest pochwała zapowiadająca nieregularną nagrodę; ustawiczne nagradzanie jedzeniem uzależni naszego Burka od zapachu smakołyków noszonych zawsze w saszetce czy w kieszeni.
Nie istnieje szkolenie bezstresowe, konieczna jest umiejętność radzenia sobie ze stresem i wyciąganie wniosków. W przyrodzie zwierzę nie zawsze ma szansę na powtórzenie niedopuszczalnego zachowania; zwierzęta stosują korekty i sygnały ostrzegawcze zrozumiałe nie tylko dla przedstawicieli tego samego gatunku.
– nieprawidłowo przeprowadzona korekta, zaburzająca relacje właściciel – pies, nie zapobiega nieprawidłowym z punktu widzenia właściciela zachowaniom zwierzęcia i może prowadzić do wystąpienia zachowań agresywnych w podobnych sytuacjach. Zachowania agresywne są samonagradzalne, najszybciej uogólniane, poszerzane na podobne sytuacje. Mogą też zostać wyzwolone przez sygnały poprzedzające sytuację, którą pies rozwiązał demonstrując zachowania agresywne. Właśnie dlatego pies zza płotu coraz głośniej szczeka na przechodniów – po prostu zwierzę nie wie, że człowiek i tak poszedłby dalej; zdaniem psa obcy człowiek będzie przepędzony szczekaniem.
Podobnie jak u ludzi, u zwierząt także najsilniejsza jest pamięć stresujących doznań doświadczonych w dzieciństwie. Pierwszym zadaniem dla właściciela szczeniaka jest upewnienie zwierzątka, że człowiek niczego nie zabiera na zawsze i wszystko warto oddać – prawidłowo wychowywane szczenię nie zademonstruje w przyszłości bronienia jakichkolwiek zasobów przed właścicielem.
Najważniejsze słowo w komunikacji z psem, którego znaczenie powinniśmy konsekwentnie utrwalać od pierwszych chwil, to DOBRZE – czyli pochwała, zapowiedź nagrody, podtrzymanie w pracy, akceptacja. Należy chwalić psa także podczas zabawy i wtedy kiedy je – po prostu ten dźwięk powinien być skojarzony tylko z dobrymi doznaniami. Nie możemy tym samym słowem, np. „nie” reagować na błąd popełniony przez psa i tym samym słowem powstrzymywać absolutnie niedopuszczalne zachowanie – to jest zupełnie inna sytuacja!
Szalenie istotne jest także, aby zawsze wskazywać psu czynność prawidłową po powstrzymaniu czynności zakazanej. Na przykład jeśli pies ze szczekaniem szarpie się na smyczy do drugiego psa, nie wystarczy powiedzieć „źle” – po skutecznej korekcie konieczne jest polecenie np. „idziemy” i pochwała, jeśli pies zareagował prawidłowo. Jeszcze lepiej, aby ZANIM pies popełni jakikolwiek błąd, wskazywać czynność, którą zwierzę powinno wykonać ZAMIAST tej niedozwolonej.
Psa można uczyć kształtując jego zachowanie dla osiągnięcia wymaganego celu lub zaczynać od zrozumienia celu pracy – ja preferuję to ostatnie.
Zdecydowanie lepiej zapobiegać niż leczyć – rozwiązywanie jakichkolwiek problemów wymaga opracowania szczegółowego programu naprawczego – indywidualnego dla każdego psa i każdej sytuacji.
Szkolić można każdego psa i w każdym wieku – najważniejsze jest przekonanie właściciela, że można, trzeba i warto. I także przekonanie, że warto bawić się ze zwierzakiem – nie tylko w zaciszu własnych czterech ścian.