Kij czy marchewka

Z kluczem do psa

Kij czy marchewka

Oczywiście marchewka!!! Tylko trzeba wiedzieć, jaką „marchewkę” najwyżej ceni nasz pies. Młoda suczka została wprowadzona na plac, na którym grzecznie siedziały starsze psy. Suczka usiłowała  zawrzeć nowe znajomości, trudno jej było wysiedzieć na wprost przewodnika, a co dopiero patrzeć w oczy. Przy próbach korygowania smyczą stanęła w postawie zbuntowanego psa, usiłując wyciągać łeb z obroży. Wzięta na ręce i odniesiona do auta, za chwilę została przyprowadzona jeszcze raz. Tym razem trenerka koncentrowała suczkę na sobie podawanymi co chwilę smakołykami, co owszem, pomagało, ale tylko wtedy, gdy w ręce był smakołyk.

Ponownie najmłodsza adeptka została zniesiona z placu. Za trzecim wejściem trenerka przyniosła ukochaną psią zabawkę – latający talerz.

Korygowanie nieprawidłowych zachowań nie było już potrzebne – suczka szła wpatrzona w zabawkę. Czy talerz był w ręce, czy leżał odłożony na bok – suczka wiedziała doskonale, że za prawidłowe zachowanie czeka ją najwspanialsza nagroda – możliwość upolowania latającego dziwadełka. Nie trzeba było odciągać jej od psów, puszczona bez smyczy ścigała i aportowała latający talerz z pasją, ignorując wszystko i wszystkich oprócz trenerki i zabawki.

Dalsza część tego rozdziału "Z kluczem do psa" jest dostępne wyłącznie dla subskrybentów.

Odbierz darmową subskrypcję, aby mieć dostęp do "Z kluczem do psa"

Zaloguj sięDołącz teraz

Jeśli podobał Ci się artykuł, postaw kawę nam i naszym psom.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Udostępnij na:

Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Natalia
3 lat temu

Świetnie przedstawione budowanie relacji z psem. Właśnie zostałam mamcią szczeniaczka, którego odbieram za niecałe trzy tygodnie. Nawiązując do słów, że: „Pies, który widząc że robimy coś nowego, podbiega do nas z zaciekawieniem i pytaniem w oczach – ofiarowuje nam najcenniejszy dar – gotowość współpracy i chęć rozumienia naszych sygnałów” – jak postąpić, gdy ćwiczę w domu hantlami, kettlami?? Szczeniak jest ciekawy, wykazuje chęć do współpracy w zabawie, treningu, więc nierozsądne byłoby go odganiać, czy stopować jego zachowanie. Z drugiej strony mogę ignorować ale co zrobić jak będzie maleństwo „nachalne”. Chcę od małego przyzwyczajać szczeniaka do czynności które robię codziennie. Dziękuję… Czytaj więcej »

Joanna Oleś
3 lat temu

Szanowna Pani Zofio, To kolejny poradnik Pani autorstwa, który w jasny i humorystyczny sposób przekazuje wartościowe wskazówki dotyczące wychowania i szkolenia psów. Ja oczekuję właśnie swojego pierwszego czworonożnego przyjaciela i zastanawiam się nad zakupem klatki kennelowej. Przyznam, że dzięki Pani poradnikowi coraz bardziej przekonuję się do tego rozwiązania. Jednak zastanawiam się, czy po okresie tych 3 miesięcy bez zniszczeń wycofać klatkę? Czy dorosły pies może jej używać jako legowiska? Czy fakt, że piesek dobrowolnie będzie spędzać tam większość czasu jest sygnałem akceptacji klatki czy to już niepokojące uzależnienie? Oczywiście chciałbym, żeby szczeniak aktywnie uczestniczył w codziennym życiu, a klatkę traktował… Czytaj więcej »

newsletter
Proszę czekać