Doskonałą receptę na unikanie konfliktów przy kości napisała dla nas pani Joy Adamson już ponad pół wieku temu. Tyle że uczyła zaufania do ludzkich rąk nie udomowionego od tysiącleci pieska, a urodzone na wolności lwiątko.
Recepta jest bardzo prosta – człowiek kość daje, nie zabiera, co najwyżej wymienia na coś jeszcze lepszego. Szczeniak nie walczy o kość, nie ucieka z nią, może zajadać się tylko kością trzymaną w ręce przez człowieka.
No to zaczynamy lekcję – najlepiej po niezbyt obfitym psim obiedzie. Przygotowujemy – koniecznie dwie – dość długie i twarde, najlepiej surowe kości. Nie mogą to być kości z drobiu, są za małe i za kruche. Przed rozpoczęciem lekcji w miejscu niedostępnym dla szczeniaka kładziemy talerzyk z kilkoma kawałkami surowego mięsa. Teraz siadamy na psim legowisku, pokazujemy kość i pozwalamy, by szczenię chwyciło za jeden koniec. Drugiego nie wypuszczamy z ręki, po chwili pod psi pyszczek podsuwamy tę druga kość, ciekawszą, bo jeszcze nie posmakowaną. Gdy szczenię rezygnuje z pierwszej kości – zanim chwyci drugą – usłyszy zawsze słowo oznaczające „daj”, a także słowa pochwały. Ręka podsuwająca drugą kość, a więc niejako ubezpieczona, dotyka psiego pyszczka –pod spodem, nie od góry. Przedłużamy o sekundy przerwy pomiędzy wypuszczeniem przez szczeniaka pierwszej kości a podaniem drugiej. Jeżeli szczeniak potrafi już brać delikatnie z ust kawałek surowego mięsa (przeczytaj „Prosto w oczy patrz”) można podczas wymiany niemal przytulać twarz do szczeniaka zażerającego się kością. Koniec lekcji jest zawsze taki sam – gdy szczenię wypuści jeden z trzymanych przez nas gnatów, nie dajemy drugiego, wstajemy powoli i idziemy do talerzyka z surowym mięsem. Szczeniak podąży nie tyle za nami, co za kością i za chwilę dostanie z ręki kawalątek mięsa. Gdy zje, ponownie podamy kość, nie wypuszczając z ręki wymienimy na mięso i kończymy pierwszą lekcję. Kolejne lekcje przeznaczymy na wymianę kości od razu na mięso, na oddanie bez wymiany, tylko na hasło i za mięso podane po dłuższej chwili.
Pani Adamson poradziła sobie ze lwicą; Twoje szczenię zęby ma mniejsze – dasz radę!
Uwaga: takie lekcje zaczyna się z 7-tygodniowym szczeniakiem, nie z dorosłym psem, wszystko jedno czy własnym czy przygarniętym z azylu.