Nosem.pl Pies w domu Cierpliwość – klucz do budowania dobrej relacji z psem
Uwaga, będzie dużo o cierpliwości… Dlatego prosimy o uzbrojenie się w… cierpliwość! I mamy nadzieję, że po lekturze tego artykułu wyryje się na zawsze w sercu każdego opiekuna jedno, mocne zdanie: „to ja muszę mieć cierpliwość do mojego psa”.
Czy psy mają do nas cierpliwość? Nie, nie mają. Słowo „cierpliwość” nie istnieje w „psim słowniku”. Możemy psa nauczyć samokontroli, ale to nie jest cierpliwość w takim znaczeniu, jak my to pojmujemy. Za to my mamy taką zdolność, aby być cierpliwymi. I to warto sobie zapamiętać: to my, ludzie, musimy mieć cierpliwość do naszych psów! Cierpliwość człowieka wobec psa to klucz do budowania z nim wspaniałej relacji.
To opiekun dba o psa w codzienności. To on buduje z nim relację na co dzień. To od cierpliwości opiekuna tak wiele zależy… A często bycie cierpliwym, wymaga najpierw pracy nad sobą. Zanim przystąpimy do treningu z psem, musimy „potrenować ze swoimi emocjami”. Pies doskonale wyczuwa emocje człowieka, dlatego mają one ogromny wpływ na wiele spraw. Jeśli któregoś poranka wstaniemy „lewą nogą”, to lepiej, abyśmy nie wybierali się z psem na trening. Jeśli mamy gorszy dzień i czujemy, że brakuje nam cierpliwości, to odpuśćmy sobie ćwiczenia z naszym czworonożnym przyjacielem, aby nie popsuć tego, co do tej pory wypracowaliśmy. Lepiej wrócić do treningów, kiedy będziemy wyciszeni i opanowani.
Pamiętajmy, że nasz pies również może mieć tzw. „gorszy dzień”. Jeśli nauczymy się go obserwować, czytać jego mowę ciała, doskonale będziemy widzieli, kiedy ma ogromny zapał do pracy, czy zabawy, a kiedy po prostu trzeba dać jego głowie odpocząć, bo pokazuje nam, że jest zmęczony lub pokazuje nam całym sobą, że coś go męczy, drażni (np. niekastrowany samiec może mieć trudność ze skupieniem się na czymkolwiek, kiedy w otoczeniu wyczuwa cieczkę – to dla niego spory stres, a my musimy pomóc mu sobie z nim poradzić). Taka obserwacja psich zachowań i wyciąganie odpowiednich wniosków, wymaga od nas pewnej wiedzy i znowuż… cierpliwości właśnie.
Pies nigdy nie robi nam „na złość”, on nie jest w stanie być złośliwym stworzeniem. Dlatego musimy sobie nieustannie zadawać pytanie, co możemy zrobić, aby pomóc naszemu psu w rozwiązaniu problemu, który się pojawia. Znalezienie odpowiedzi to kolejna lekcja cierpliwości dla nas. Mówi się, że są trzy klucze do tego, aby dobrze wychować psa: czas, cierpliwość i konsekwencja. Sądzę, że cierpliwość jest największym z nich, bo jeśli nie potrafimy być cierpliwymi, to nie jesteśmy w stanie być tak naprawdę konsekwentni i nie będziemy potrafili poświęcić odpowiedniej ilości czasu naszemu psu. Nasza cierpliwość prowadzi do zrozumienia psa, a ono jest niezwykle ważne we wspólnym życiu.
Nigdy nie powinniśmy naszego czworonożnego przyjaciela do niczego zmuszać. Trzeba szukać odpowiedzi na pytanie: „co najbardziej motywuje mojego psa” i iść w tym kierunku. Pies będzie chętnie pracował ze swoim przewodnikiem, kiedy będzie miał ku temu odpowiednią motywację. Musimy też zaobserwować, co dla naszego psa jest największą nagrodą, wzmacniającą w nim chęć dalszego działania. „Tak, chcę, chcę, chcę z Tobą ćwiczyć, bo potem się razem świetnie bawimy! Bo dajesz mi pyszne smakołyki! Bo Twoja obecność jest dla mnie największą nagrodą! Chcę to zrobić, po potem będę mógł swobodnie eksplorować środowisko…” itd.
Motywacja, czyli gotowość psa do działania, może być różna. Nagrody mogą być różne. Dobrze dobrana nagroda, wzmocni motywację Twojego psa. Nie każdy pies będzie chciał coś od razu wykonać, bo potem w nagrodę dostanie smaczka i nie dla każdego nagrodą będzie zabawa szarpakiem. Każdy pies jest inny i trzeba znaleźć do niego drogę – tą drogą jest… cierpliwa obserwacja. Tak, słowo „cierpliwość” padało tutaj jak mantra… Jednak często o nim się zapomina, dlatego bardzo ważne, aby „utkwiło” nam w pamięci. I w sercu. Bo cierpliwość związana jest i z miłością.