Nosem.pl Aktualności Pies saneczkuje? To nie powód do śmiechu…
Pies saneczkuje. Z boku może to wyglądać zabawnie, jednak takie zachowanie czworonoga często oznacza zdrowotne problemy. Dlaczego pies to robi? Najczęściej przez świąd, dyskomfort, czy nawet ból.
Pies saneczkuje – to nie powód do śmiechu
W sieci można czasem zauważyć filmiki saneczkujących psów. Podłożona jest do nich zabawna muzyczka a w tle słychać śmiech ludzi. Jednak zamiast się śmiać, lepiej wybrać do się do lekarza weterynarii. Takie zachowanie czworonoga często oznacza problemy zdrowotne. A bezpośrednią przyczyną saneczkowania jest zazwyczaj świąd, dyskomfort, a nawet ból.
W większości wypadków winy dopatruje się w pasożytach wewnętrznych, ale nie tylko one mogą być przyczyną saneczkowania. Przyczyn może być znacznie więcej.
Lekarze weterynarii jako jeden z częstszych powodów saneczkowania, wymieniają przepełnienie zatoki okołoodbytowej. W zatoce zbiera się wydzielina z okalających ją gruczołów. Zwykle jej zawartość usuwana jest w naturalny sposób, podczas fizjologicznych czynności. Kiedy jednak zatoka okołoodbytowa nie oczyszcza się sama, może to powodować stany zapalne. Wówczas jest potrzebna pomoc lekarza weterynarii. Nie wolno tego ignorować! Dlaczego? Jeśli zaniedba się problemy z gruczołami okalającymi zatokę okołoodbytową, to może to doprowadzić do utworzenia się w niej ropnia. Wówczas pozostaje intensywne leczenie i wdrożenie antybiotyków.
Przyczyn zaburzeń w naturalnym opróżnianiu gruczołów oraz zatok okołoodbytowych u psów może być wiele. Może na to wpływać niewłaściwa dieta, nieprawidłowe funkcjonowanie wątroby, otyłość u psa, dolegliwości związane z odcinkiem lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa. U suczek tego typu zaburzenia mogą być powiązane z zapaleniem pochwy.
Warto zwrócić także uwagę na częstotliwość saneczkowania. Epizodyczne saneczkowanie nie musi być koniecznie związane z jakąś nieprawidłowością. Jeśli jednak zachowanie się codziennie powtarza, dobrze będzie skonsultować je z lekarzem weterynarii. Nawet, jeśli uważamy, że sami potrafimy oczyszczać psu gruczoły w domu, to lepiej udać się na konsultację. Chociażby w celu upewnienia się, że robiliśmy to dobrze. Lekarz sprawdzi dokładnie na miejscu, czy problem saneczkowania nie pogłębił się. Zawsze lepiej udać się do gabinetu czy kliniki weterynaryjnej, aniżeli niechcący skrzywdzić czworonoga.
Źródło za: Klinika Weterynaryjna Arka