Nosem.pl Aktualności Owczarek został skradziony, gdy był mały. Po trzech latach odnalazł opiekuna, pokonując 600 km!
Owczarek niemiecki został skradziony pierwszemu opiekunowi, kiedy był jeszcze szczeniakiem. Zdążył jednak pokochać swojego człowieka do tego stopnia, że po wielu przygodach, odnalazł drogę do domu. Po trzech latach udało mu się wrócić do ukochanego opiekuna, pokonując w sumie ok. 600 km drogi! Niesamowita więź!
Owczarek niemiecki Rocky trafił do Ibrahima, gdy był małą puchatą kuleczką. Ibrahim Fole mieszkał wówczas w mieście Carrara we Włoszech. Miał 65 lat i postanowił, że weźmie do domu czworonożnego przyjaciela. Postanowił, że jego towarzyszem zostanie młody owczarek niemiecki, z którym stworzy relację od szczeniaka i wychowa go do wspólnego, pięknego życia. Niestety, ich wspólne życie dość szybko zostało przerwane… Pewnego dnia Rocky został skradziony! Ibrahim i Rocky lubili razem chodzić na plażę, aby wspólnie się bawić w piasku. Rocky uczył się pływać. Kochali spędzać razem czas nad brzegiem. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi. Ibrahim poszedł po coś do wody, a gdy wrócił psa już nie było. Ktoś wykorzystał moment w mgnieniu oka i ukradł psa. Ibrahim bezskutecznie szukał młodego owczarka po całej plaży. Zrozpaczony pytał ludzi, czy nie widzieli szczeniaka, jednak nikt nie był w stanie mu pomóc.
Owczarek poszukiwany!
Kiedy Ibrahim nie znalazł przyjaciela na plaży, udał się do pobliskiego schroniska sprawdzić, czy czasem jego owczarek się tam nie znalazł. Miał nadzieję, że ktoś mógł spotkać Rocky’ego i przywieźć go w to miejsce. Nie było tam jednak ukochanego czworonoga. Ibrahim nie ustawał w poszukiwaniach. Pewnego dnia spotkał na plaży człowieka, który mu powiedział, że widziano takiego szczeniaka – zabierali go gdzieś Cyganie. Ibrahim w tym momencie stracił nadzieję na to, że może odzyskać przyjaciela. Pozostał mu ból.
Jak się później okazało, sam Rocky nie stracił nadziei na spotkanie z Ibrahimem. Nie wiadomo, czy porywacze porzucili psa, czy im uciekł. W każdym razie Rocky zaczął długą wędrówkę, która trwała trzy lata, ale finalnie zaprowadziła go do Ibrahima. Po drodze znalazł chwilowo inny dom, gdyż przygarnęła go rodzina Solerno. Choć bardzo dobrze traktowano w niej psa, ten i tak od nich uciekł, jakby mając w tyle głowy fakt, że gdzieś ktoś na niego czeka. Instynkt? Zmysły? Oddanie? Wierność? Przywiązanie? Nie wiadomo, co kierowało psem, ale Rocky przemierzył aż 600 km, w poszukiwaniu Ibrahima. Rocky słabł, łapy miał we krwi, był wychudzony. Wreszcie ktoś go zauważył, sprawdził numer telefonu – był to numer rodziny Solerno. Jednak Rocky miał również tatuaż – to dzięki niemu udało się odnaleźć Ibrahima! Opiekun nie mógł uwierzyć, że po trzech latach znów zobaczy swojego przyjaciela. Mały szczeniak przez te wszystkie lata nosił go w sercu. Kiedy się wreszcie spotkali, popłynęło morze emocji. Rocky był przeszczęśliwy na widok Ibrahima. Również jego opiekun nie krył szczęścia.
Obecnie Rocky wiedzie szczęśliwe i spokojne życie u boku Ibrahima. Nie ucieka, bo znalazł swoje miejsce na ziemi. A Ibrahim pilnuje go jak oczka w głowie. Tak wierny przyjaciel to prawdziwy skarb!
Źródło za: planetapolska.com
Dowiedz się jak wychować szczeniaka.